Ordonalista Franciszek z Asyżu
2012-09-22 20:31Giovanni Bernardone, nazywany Biedaczyną z Asyżu, uważany za prekursora ekologii (faunę uważał in corpore za braci mniejszych człowieka) – od matki otrzymał imię Jan, a imię Francesco – od ojca. Nie ma to jak kooperacja rodzinna.
Wierzył w Kościół Powszechny (katolicki) tak bardzo, że kiedy dano mu wybór sądu, przed który miał go zawlec rodzony ojciec za czyn szlachetny, ale na szkodę kupieckiej firmy – wybrał sąd biskupi twierdząc, że żaden inny trybunał nie jest dla niego miarodajny.
Ale:
24 lutego 1208 roku Franciszek, uderzony usłyszanymi w czasie nabożeństwa słowami, dotyczącymi stylu życia apostolskiego, zdjął habit eremicki i zaczął nosić prostą brązową tunikę – strój uważany w ówczesnej Umbrii za typowo plebejski. Z bosymi stopami zaczął wzywać ludzi do czynienia pokuty. 16 kwietnia 1208 roku przyłączyli się do niego Bernard z Quintavalle (który spieniężył cały swój majątek, a pieniądze rozdał wdowom i sierotom) i kanonik Piotr z Cattani. W kilka dni później do grupki pierwszych franciszkanów dołączył brat Idzi z Asyżu.
Założyli wespół Zakonu Braci Mniejszych, (zwano ich: Minoryci).
Stał się zatem Franciszek głosicielem obcej przecież Kościołowi (w praktyce) doktryny o tym, że najlepszym sposobem oddawania czci Panu jest ubóstwo i całkowite wyzbycie się jakiegokolwiek pożądania, a jednocześnie traktowanie wszystkich i wszystkiego z bezwarunkową, bezinteresowną miłością. Kościół – zawsze z wahaniem – przyzwalał na misyjna robotę tego rodzaju, ale na wszelki wypadek dyskretnie robił z Franciszka wariata.
Duchowość św. Franciszka (za Pedią) opierała się w głównej mierze na jak najwierniejszym naśladowaniu Chrystusa w Jego posłuszeństwie wobec planów Zbawienia, ubóstwie i czystości (chrystocentryzm). Charakteryzuje się fascynacją dla Bożej dobroci, przejawiającej się w wielu znakach zauważalnych w świecie: instytucja Kościoła, braterska wspólnota, braterstwo stworzeń, wytrwałość i szacunek dla ludzkiego cierpienia. Poczucie osobistej grzeszności i zależności od dobrego Stwórcy mobilizuje braci mniejszych do wstępowania na drogę pokuty i zachęcania do pójścia tą drogą innych ludzi.
Wielu zaangażowanych w kwestie wiary i Boga obrało sobie Franciszka za patrona. Franciszek jest dziś patronem: albertynów, franciszkanów, kapucynów, franciszkanów konwentualnych, bernardynek, kapucynek, klarysek, koletanek (założonych przez św. Koletę Boylet), tercjarzy, mariawitów, a do tego Włoch, Asyżu, Bazylei, Akcji Katolickiej, aktorów, niewidomych, pokoju, robotników, tapicerów, ubogich, więźniów, kupców, zwierząt, harcerzy i hodowców ptactwa domowego. Warto sobie zadać pytanie, czy ktokolwiek, kto przywołuje patronat Franciszka, konsekwentnie go naśladuje skromnym życiem i umiłowaniem wszystkiego co żyje.
Franciszkowi przypisywane jest m.in. autorstwo: Reguły niezatwierdzonej (1221), Reguły zatwierdzonej (1223), Testamentu (1226), Testamentu sieneńskiego (maj 1226), Reguły dla pustelni, zbioru Napomnień, szeregu Listów (Do wiernych, Do rządzących, Do całego Zakonu…), Pieśni słonecznej, Pozdrowienia błogosławionej Maryi Dziewicy, Kartki podarowanej bratu Leonowi.
Mimo tak szerokiej pamięci o nim – nie udało się Franciszkowi wpłynąć na Kościół w sprawach, które dla niego stanowiły sedno. Literatura – w tym autorstwa duchownych – dotycząca „niedoskonałości” Kościoła i wyświęcanych przezeń księży na różnych szczeblach Hierarchii – jest bogata.